7/29/2015 09:57:00 PM

5 w 1

5 w 1
Dzień dobry;) A może raczej dobry wieczór...
Nie było mnie, bo czułam się źle. Psychicznie i fizycznie. Właściwie nadal nie jest najlepiej, ale staram się wrócić do stanu równowagi;) 
Wydaje mi się, że jeszcze nie jestem w stanie stworzyć długiego, pełnowartościowego tekstu. Ale chcę wrócić do pisania. Czy jest na to lepszy sposób niż krótki tekst o tym, co czytałam kiedy mnie tu nie było?

Było mrocznie (zresztą zgodnie z obietnicą zawartą w tytule). I bardzo mi się podobało. To dopiero druga książka Marka Krajewskiego, którą poznałam. Ale będę się czaić na kolejne. Tylko ta dziwna czcionka...
I tak, żałuję że nie zabrałam swojego egzemplarza na spotkanie autorskie w Sanoku. Ale przynajmniej mogłam tam być (na wcześniejsze spotkanie w Lesku nie zdążyłam) a pan Marek opowiadał w tak fascynujący sposób...;)









No... bo byłam ciekawa. A temat kobiet mafii interesuje mnie znacznie bardziej niż mafijne pieniądze lub porachunki. 
Tak, dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy. I całej masy obrzydliwych.













Bo były w Biedronce w bardzo atrakcyjnej cenie (w wersji kieszonkowej z o wiele ładniejszą okładką). I dlatego, że lubię Wallandera, a tej części jeszcze nie czytałam.
Wallander jest smutny. Deszczowa Szwecja jest smutna. Smutna Łotwa jest smutna. A ja się doskonale odnajduję w takich klimatach.












Tę serię wyjątkowo czytam w kolejności. Takie lekkie kryminały... To znaczy, nie do końca. Ale za dużo w nich dla mnie elementów obyczajowych, dlatego powieści Lackberg (chociaż dobre) traktuję raczej jako przerywnik, coś pomiędzy mroczniejszymi lekturami. I muszę je sobie dawkować, bo po skończeniu jednej nie mam od razu ochoty na kolejną. "Kamieniarz" jest spoko. Chociaż cała historia jest nieźle pokręcona.











Zaskoczeni? Ja też. Ale to była część misji polegającej na poznawaniu niezbadanych przeze mnie zbyt dokładnie rejonów literatury.
Główna bohaterka ma nadnaturalne moce, jest wyjątkowa i trafia na wakacyjny obóz dla równie "uzdolnionej" młodzieży. I nie może się zdecydować, którego chłopaka wybrać (przy okazji, zwraca uwagę głównie na ich wygląd - a przynajmniej to jest bardzo wyeksponowane. dodajmy, że ma 16 lat). 
Taka sobie powieść. Nie jest rewelacyjna i nie miałam ochoty sięgać po kolejne (trzy) części. Ale, jeśli ktoś lubi takie klimaty i jest w odpowiednim wieku...







To wszystko. Co czytam teraz? Nic. Szukam nowej lektury, ale ciężko mi idzie. A może praca wśród książek sprawia, że chwilami człowiek ma po prostu dosyć? Chociaż... książki nie mogą się znudzić;)
________________________
Źródła zdjęć: 
1. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/190570/w-otchlani-mroku
2. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/212097/masa-o-kobietach-polskiej-mafii
3. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/28965/psy-z-rygi
4. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/159349/kamieniarz
5. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/205786/urodzona-o-polnocy
Copyright © 2016 Miros de carti. Blog o książkach , Blogger