Autor: Henry James
Tytuł: "W kleszczach lęku"
Tytuł oryginału: "The turn of the screw"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2012 (Ale - powieść została opublikowana po raz pierwszy w 1898 r.)
Liczba stron: 230
Henry James (1843-1916) - wybitny amerykański pisarz, krytyk i teoretyk literatury, reprezentant realizmu psychologicznego. /źródło: opis z okładki/
Powieść rozpoczyna się bardzo obiecująco - grupa znajomych zgromadzonych w zimowy wieczór przy kominku słucha przerażających opowieści. Jako kolejny głos ma zabrać jeden z mężczyzn. Przedtem jednak musi posłać do Londynu po zeszyt, w którym zapisana jest cała historia. Kiedy już zeszyt dociera do właściciela, a wszyscy zainteresowani gromadzą się w jednym miejscu, rozpoczyna się opowieść...
Henry James |
Od tego momentu poznajemy wydarzenia z perspektywy młodej dziewczyny. Zostaje ona zatrudniona przez tajemniczego dżentelmena jako guwernantka jego bratanków - Milesa i Flory. Razem z dziećmi ma przebywać w dworze na prowincji. Nie może natomiast - co od początku wydaje się podejrzane - w żadnym wypadku niepokoić swojego pracodawcy. Wszystkie kłopoty ma rozwiązywać sama. Mimo to, początkowo dziewczyna jest zadowolona ze swojej pracy - dwór jest piękny, dzieci urocze. Jednak szybko pojawiają się problemy. Czy to możliwe, że w posiadłości straszy? I co wspólnego z tymi tajemniczymi zjawiskami mają Miles i Flora?
"W kleszczach lęku" to horror, w którym autor umiejętnie buduje nastrój grozy opisując kolejne pojawienia się duchów, dziwne zachowania dzieci oraz zagubienie młodej guwernantki.
Dziewczyna nie wie, co ma zrobić w zaistniałej sytuacji. Jej podopieczni wyraźnie mają związek z tajemniczymi zdarzeniami, jednak boi się porozmawiać z nimi na ten temat (co może wydawać się dziwne).
Sceny spotkań z duchami są pełne napięcia. Zastanawiałam się jednak, dlaczego guwernantka nie spróbowała poszukać jakiegoś sposobu obrony przed zjawami... (bardzo możliwe, że obejrzałam za dużo horrorów).
Powieść nie wszystkim się spodoba. Niektórym akcja może wydać się zbyt rozwlekła. Innych nie zachwyci klimat, a sama historia ich nie przerazi. Mnie też specjalnie nie przestraszyła. Jednak kiedy krótko po przeczytaniu całej powieści miałam wybrać się na samotny, wieczorny spacer, poczułam pewne wątpliwości...
Moja ocena: 4/6
Źródła zdjęć:
http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/131000/131664/155x220.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ed/Henry_James_by_John_Singer_Sargent_cleaned.jpg/220px-Henry_James_by_John_Singer_Sargent_cleaned.jpg
http://www.rondotheatre.co.uk/pics/The%20Turn%20of%20the%20Screw%20Web.JPG
Ooooo :D Nie słyszałam nigdy o tej książce, a coś czuję, że może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńA ja chcę! Wnioskując z zarysu fabuły książka ma wszelkie szanse, by przypaść mi do gustu! No i jestem ciekawa - przestraszy mnie czy też nie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
230 stron, a mimo to rozwlekła akcja? No to się autor nie popisał. Ja chyba raczej podziękuję, ale jeżeli znasz jakiś ciekawy, straszny horror w wersji pisanej, albo kinowej, to jestem skłonny wysłuchać wszelkich propozycji. Na liście do obejrzenia mam tylko "Krzyk", który jakimś sposobem mnie ominął :/
OdpowiedzUsuńLubię horrory oglądać i czytać a tutaj jeszcze jak widzę jest tematyka duchów, więc dodatkowo mnie ten aspekt zachęca. Zaraz poszukam tej książki, gdyż wyjątkowo mnie zaintrygowała mimo rozwlekłej akcji.
OdpowiedzUsuńA ja za horrorami nie przepadam dlatego z pewnością nie przeczytam tej książki.
OdpowiedzUsuńBoję się duchów, ale tę książkę chętnie bym przeczytałam. Na pewno ma w sobie jakiś klimat, a ta rozwlekła akcja jakoś mnie nie przeraża. Mam nadzieję, że mi się spodoba:)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, na pewno poszukam :)
OdpowiedzUsuńO, to jest coś, co może mi się spodobać. Lubię takie klimatyczne książki. Choć przyznaję, że chętnie przeczytałabym też coś dużo bardziej przerażającego.
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawe. Jeśli wpadnie w moje ręce, chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSama opis fabuły mnie oczarował, do tego wygląda na to, że to bardzo klimatyczna lektura. Akurat to, że horror mnie nie przestraszył mi nie przeszkadza, o ile treść była interesująca.
OdpowiedzUsuńStyl Jamesa jest specyficzny, ale interesujący :) będę pamiętać o tej lekturze:)
OdpowiedzUsuńDopisuję do listy. Cholera, mi serio nie starczy czasu, żeby to wszystko przeczytać, ale opis mnie strasznie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, chętnie sięgnę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam filmowe horrory, a z książkowymi miałam kilka nieciekawych przygód. Kto wie, może jednak skuszę się na tę pozycję? ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam horrory książkowe i filmowe. Mimo, że ten nie zapewnia odpowiedniej dawki grozy, z chęcią bym go przeczytała:)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, dlatego dodam na listę do przeczytania;)
OdpowiedzUsuńMogłoby mnie zainteresować :) Zapamiętam tytuł :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę tego pana - "O czym wiedziała Maisie" - i chociaż doceniam pomysł na fabułę czy język, nie byłam jakoś szczególnie zachwycona. Może to ta rozwlekłość, o której wspominasz? Sama nie wiem. Być może kiedyś sięgnę po "W kleszczach lęku", ale raczej nie w najbliższym czasie...
OdpowiedzUsuńOooooo. Horror. Kupuję. :)
OdpowiedzUsuń