Autor: Jeffery Deaver
Tytuł: "Rozbite okno"
Tytuł oryginału: "The Broken Window"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 475
"Nikt oczywiście nie wiedział, czy w danym momencie jest obserwowany. Snuto jedynie domysły, jak często i według jakich zasad Policja Myśli prowadzi inwigilację. Nie sposób też było wykluczyć, że przez cały czas nadzoruje wszystkich. Tak czy inaczej, mogła się włączyć w dowolny kanał, kiedy tylko chciała."
George Orwell "Rok 1984"
Wyobraźcie sobie, że macie dostęp do wszystkich informacji o ludziach, jakie tylko się Wam zamarzą. Znacie dane osobowe, szczegóły dotyczące wyglądu, numery PESEL... Wiecie też, co dana osoba ostatnio kupiła, z kim utrzymywała kontakt, a nawet gdzie znajduje się w tej chwili. Przydatne, prawda? Ale też przerażające...
"W dwudziestym pierwszym wieku władzę daje informacja, nie ropa"
/s. 222/
Jeffery Deaver |
Informacja daje władzę. Co więc może się stać, kiedy groźny przestępca uzyska dostęp do ogromnych baz danych? Taką wizję przedstawił Jeffery Deaver w powieści "Rozbite okno". Kuzyn Lincolna Rhyme'a, Arthur, zostaje oskarżony o morderstwo. Dowody znalezione na miejscu zbrodni i w mieszkaniu podejrzanego jednoznacznie świadczą przeciwko niemu. Jednak mężczyzna jest niewinny. Do Lincolna zgłasza się z prośbą o pomoc żona Arthura, Judy. Kryminalistyk odkrywa, że za zabójstwem rzeczywiście stoi ktoś inny. Przestępca, który dokonuje kradzieży tożsamości. Dzięki temu wie wszystko o swoich ofiarach. I o osobach, które zamierza wrobić w każde z popełnionych przestępstw. Rhyme i Amelia Sachs rozpoczynają pościg. Ale jak przechytrzyć kogoś, kto wie prawie wszystko?
Kolejna książka, w której występuje duet Lincoln&Amelia. Kryminalistyk, który jest prawie całkowicie sparaliżowany po wypadku na miejscu zbrodni, znowu prowadzi śledztwo ze swojego domu. Nie może się poruszać, ale umysł ma sprawny i jest mądrzejszy od wielu policjantów. Zbieraniem dowodów na miejscu zbrodni oraz działaniami w terenie zajmuje się Amelia - rudowłosa policjantka uwielbiająca szybką jazdę samochodem. Pomagają im również inni funkcjonariusze nowojorskiej policji, w większości znani z poprzednich powieści.
Jeden z tropów w śledztwie prowadzi do Strategic Systems Datacorp, firmy zajmującej się dostawą danych osobowych. Posiada ona potężne bazy zawierające informacje o praktycznie wszystkich mieszkańcach kraju...
Jeffery Deaver jak zwykle nie zawodzi. Pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Powieść czyta się szybko, a autor co chwilę zaskakuje - w jego książkach często okazuje się, że nic nie jest tym, czym się wydawało. Po raz kolejny nie udało mi się odgadnąć, kto jest mordercą (a byłam już tego taka pewna!). Wyjaśnienie wprawdzie nie do końca mnie usatysfakcjonowało (chyba byłam zbyt przywiązana do swoich pomysłów;), ale za to zdziwiło.
Ciekawym zabiegiem było włączenie w treść książki rozdziałów pisanych z perspektywy mordercy. Przybliżają nam one jego sposób postępowania oraz motywy.
"Jestem kolekcjonerem.
Kolekcjonuję wszystko, co tylko możecie sobie wyobrazić. Jeżeli coś mi się spodoba i mogę to zapakować do plecaka albo bagażnika, biorę to. Ale nie zachowuję się jak szczur drzewny, który porzuca jedną rzecz, żeby móc wziąć coś innego. Kiedy coś znajdę, już jest moje. Nigdy niczego nie zostawiam. Przenigdy."
Jeffery Deaver poruszył w swojej książce bardzo ważny temat: prywatność. Zdajecie sobie sprawę, jak dużo wiadomości o nas można znaleźć w sieci? Jak wiele z nich sami udostępniamy, a jak wiele pojawia się w internecie bez naszej wiedzy? W ilu bazach danych figurujemy?
Nie popadajmy jednak w paranoję. Na szczęście nie żyjemy w rzeczywistości, w której rządzi Wielki Brat. Ale...jak długo jeszcze? Po lekturze "Rozbitego okna" zaczniecie patrzeć na zagadnienie informacji i prywatności nieco inaczej, niż do tej pory.
/Dla ciekawych proponuję eksperyment. Wpiszcie swoje nazwisko, adres e-mail, nick w wyszukiwarkę - zwykłą lub jedną ze specjalistycznych wyszukiwarek ludzi, takich jak https://pipl.com/ czy http://www.123people.pl/ Ile informacji o Was się pojawi? Z ilu z nich nie będziecie zadowoleni?/
Polecam "Rozbite okno". To kolejny bardzo dobry thriller psychologiczny w dorobku Jeffery'ego Deavera. Autor sprawnie prowadzi fabułę, co chwilę zaskakuje czytelnika, a wszystkie trudne czy mało zrozumiałe kwestie (w tym techniczne) tłumaczy w prosty, nienachalny sposób. Lektura jego powieści to interesujące doświadczenie.
Moja ocena: 5,5/6
_____________________Źródła zdjęć: http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/28000/28238/155x220.jpg
http://media-cache-ec3.pinimg.com/736x/86/30/49/863049262aec826b480a913495766e68.jpg
http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/50/8e/e9/508ee9e9eee9a475603ab48a572044af.jpg
Czuję się zachęcona :D
OdpowiedzUsuńTematyka bardzo ciekawa, z chęcią przeczytam, bo na powieści Deavera od dawna mam ochotę, ale jakoś ciągle mi się nie składa. O prywatność w sieci trudno, trzeba bardzo uważać, żeby nie opublikować za dużo na swój temat.
OdpowiedzUsuńTematyka i mnie zainteresowała, a że Deavera jeszcze nie znam, to tym chętniej sięgnę. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo nasza prywatność w sieci jest zachwiana. Wiele danych osobowych sami udostępniamy, ale też zdarza się tak, że dużo rzeczy pojawia się w internecie bez naszej wiedzy. Ja jestem tym przerażona, ale jeszcze nie popadłam w paranoje. Staram się chronić moją prywatność tak, jak umiem najlepiej.
OdpowiedzUsuńCo do książki, tematycznie mnie zaciekawiła i chętnie ją przeczytam.
Chętnie ją przeczytam:) Zrobiłam ten eksperyment i wyszło, że internet za dużo o mnie wie...
OdpowiedzUsuńHmm, spodziewałem się pozytywnego przyjęcia tej książki. Trudno znaleźć kryminał Deavera, który nie trzymałby wysokiego poziomu.
OdpowiedzUsuńTak swoją drogą ciekawe jak skończy się ta seria? Są dwie opcje: albo Lincoln odzyska sprawność, albo razem z Amelią zginą w wypadku samochodowym :) Sądząc po stylu jazdy tej bohaterki obstawiam to drugie :)
A wiesz, zaczęłam kiedyś czytać "Śmierć na Manhattanie" (jedną z pierwszych powieści Deavera) i zupełnie mnie ta książka nie przekonała. Bardzo szybko ją odłożyłam i więcej do niej nie wrócę. Ale te nowsze książki już jak najbardziej trzymają poziom;)
UsuńSądzę, że wersja z wypadkiem samochodowym rzeczywiście jest bardzo prawdopodobna;) Wątpię, żeby dopadł ich jeden z morderców, których ścigają. Ale Deaver tak szybko nie skończy tej serii;)
Dobrze, że "Śmierci na Manhattanie" akurat nie dorwałem w swoje ręce, bo prawdopodobnie zniechęciłbym się do tego autora. A tak mam przynajmniej kolejne nazwisko, po którym zawsze mogę spodziewać się co najmniej przyzwoitej książki :)
UsuńJestem mile zaskoczona :) Okładka i tytuł szczerze mówiąc nie wskazują na taką ciekawą treść! Wątek danych osobowych, prywatności do tego okazuje się jeszcze, że to książka psychologiczna, dla mnie bomba. Od dawna szukam czegoś innego, oryginalnego, sięgam po utwory niszowe, ale albo ja wybredna baba jestem, albo źle trafiam, bo nic mnie jakoś nie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńRozbite okno wydaje się być wartościową pozycją, ale jakże mnie kusi, żeby zmienić tej książce tytuł...
Pozdrawiam Azumi
Osobiście nie mam nic przeciwko tytułowi;) W każdym razie myślę, że treść Ci się spodoba. Ogólnie polecam książki Deavera;)
UsuńLubię Deavera, a ten duet detektywów już w szczególności, autor wykreował naprawdę świetnych bohaterów :) Książkę przeczytam, jak tylko wpadnie mi w ręce.
OdpowiedzUsuńCzytałam już jakiś czas temu. Zgadzam się, że można popaść w paranoję:) Świetna książka.
OdpowiedzUsuńGeneralnie wszędzie mówi się o tym, że informacja daje władzę, a trzecia rewolucja oparta jest na wiedzy - sporo w tym prawdy i naprawdę ciężko określić, co jest wyolbrzymianiem, a co można uznać za zdroworozsądkowe myślenie. O książce wcześniej nie słyszałam, ale teraz jestem nią zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńPS. "Rok 1984" to po prostu genialna książka! :)
Tematyka jak najbardziej przypadła mi do gustu, więc będę ją miała na uwadze ;)
OdpowiedzUsuńTa część jeszcze przede mną, a taka permanentna inwigilacja tym bardziej mnie intryguje. Lubię Deavera, z czasem przeczytam więcej jego powieści.
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię twórczość Jeffrey'a Deavera. Jest naprawdę świetnym pisarzem, a jego ksiązki długo pozostają w pamięci i trzymają w napięciu. Niestety "Rozbitego okna" jeszcze nie czytałam, ale to nadrobię.
OdpowiedzUsuńJak ja mogłam wcześniej nie czytać nic tego autora? Ale z pewnością to nadrobię bo widzę, że warto ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki Deavera czytam zawsze z wypiekami na twarzy, on jak żaden inny autor potrafi mnie zaskoczyć!
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Zapowiada się znakomicie. Lubię thrillery psychologiczne i niebanalne tematy, a skoro książkę czyta się szybko i nie sposób odgadnąć, kto zabija, to jestem jak najbardziej na tak. Ale chyba zacznę od pierwszej części cyklu z tymi bohaterami. :))
OdpowiedzUsuńTak chyba będzie najlepiej;) Chociaż książki Deavera można czytać również nie po kolei, autor dba o to, żeby wszystko czytelnikowi wyjaśnić;)
UsuńSzczerze mówiąc nie znam tego autora, ale poczułam się na tyle zainteresowana, że z pewnością poszukam jego książek w bibliotece:)
OdpowiedzUsuń