Autor: Henning Mankell
Tytuł: "Morderca bez twarzy"
Tytuł oryginału: "Mordare utan ansikte"
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Lektor: Marcin Popczyński
Czas nagrania: 9 godz. 18 min. 32 sek.
W Skanii doszło do brutalnego morderstwa: ktoś w okrutny sposób zabił dwoje staruszków. Umierająca kobieta zdążyła wyszeptać tylko jedno słowo: "zagraniczny". Kiedy wiadomość o tym przedostaje się do pracy, wzrasta i tak już duża niechęć w stosunku do imigrantów. Komisarz Wallander i jego koledzy muszą nie tylko złapać mordercę, ale też chronić cudzoziemców, którym anonimowi szwedzcy obywatele grożą śmiercią...
To pierwsza książka z serii o Kurcie Wallanderze. Ale nie pierwsza, którą poznałam, jak już zapewne wiecie. Nie wiem, czy gdybym zaczęła poznawać twórczość Henninga Mankella właśnie od tej powieści, zdecydowałabym się na przeczytanie kolejnych.
Skania |
Jeżeli chodzi o samą intrygę - zagadka jest trudna do rozwiązania, jednak jej wyjaśnienie okazuje się banalne. Nie dowiadujemy się na początku kto jest mordercą, co uważam za duży plus. Mało wiarygodna była natomiast postać kasjerki z banku, obdarzonej niezwykłą wręcz pamięcią.
Podsumowując: książka jest dobra, jednak kolejne części przygód Wallandera uważam za o wiele bardziej udane. Jest on tam dojrzalszy, jest "bardziej sobą". Fabuła jest lepiej poprowadzona i wszystkie wątki zgrabniej łączą się w całość. Nie znaczy to jednak, że należy omijać tę powieść szerokim łukiem. W końcu warto poznać i tę młodszą wersję Wallandera. Wtedy bardziej docenimy Kurta z późniejszych części;)
Moja ocena: 4,5/6
________________
Ostatnio mam dosyć poważne problemy ze wzrokiem, dlatego mogę pojawiać się u Was mniej regularnie. Czytać też nie bardzo mogę, na szczęście ratują mnie audiobooki;) W każdym razie mam nadzieję, że od lipca (już po sesji) wszystko wróci do normy;)
Źródła zdjęć: http://www.bibliotekaakustyczna.pl/gfx/ksiazki/okladka/24/Morderca-bez-twarzy--HMankell--front200.jpg
http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/8d/4f/0c/8d4f0c5d814747c4de82c88c78c6bdf8.jpg
Może kiedyś skuszę się na tę książkę, ale w wersji papierowej, gdyż audiobooków osobiście nie lubię słuchać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że twoje oczy szybko ,,odpoczną'' i znów będziesz mogła częściej czytać i brylować w blogowym świecie.
Pozdrawiam.
Dziękuję;) A audiobooki rzeczywiście nie każdemu przypadną do gustu. Na szczęście ja nie mam nic przeciwko słuchaniu książek;)
UsuńTeż bym może słuchała, gdybym miała ciszę w domu. Niestety to nie możliwe a nocami jestem tak padnięta, że nie mam sił na nic i oczy mi się same zamykają.
UsuńPierwsza , to i słabsza. Rozkręcił się pisarz, jak twierdzisz, to i czas go poznać.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tego autora i właściwie nie wiem czy to zmienię. No, chyba że akurat będę miała ku temu sposobność ;)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu czytałam tę książkę i zapamiętałam z niej niesamowitą atmosferę, klimat, który obecny jest również w pozostałych książkach tego autora.
OdpowiedzUsuńMusisz patrzeć na zielone, to podobno pomaga kiedy oczy są w nienajlepszej formie :D Jak dobrze, że są audiobooki!
No właśnie ja zaczęłam przygodę z twórczością Mankella właśnie od tej książki i nie byłam zachwycona. Na szczęście postanowiłam dać pisarzowi jeszcze szansę i kolejne kryminały są już lepsze :)
OdpowiedzUsuńP.S. Życzę zdrowia i powodzenia w sesji :)
O oczy trzeba dbać, więc nie przeciążaj ich! Może jakieś okłady pomogą albo krople?
OdpowiedzUsuńWallander musi poczekać jeszcze kilka dni. Dopadła mnie ta sama choroba tzn. sesja. Mam nadzieje, że szybko pozbędziesz się problemów ze wzrokiem ;) Szczerze mówiąc to po wczorajszym meczu z Mołdawią też mam problem z nadmiernym łzawieniem :P
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej z książek Henning Mankell, ale bardzo chciałabym poznać jego twórczość:)
Życzę dużo zdrówka i pozytywnie zdanych egzaminów:):)
Ja zapoznałem się z tą książką w wersji papierowej i bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPrzez żadnego audiobooka jeszcze nie przebrnąłem. Może to jednak jest jakiś pomysł...
Ach Mankell, dlaczego dla mnie to nazwisko jest tak znajome mimo że jestem tak niedobra dla tego pisarza, bo nie przeczytałam jeszcze żadnej jego powieści? Kryminały lubię, ale jakoś ciągle mi z nim nie po drodze. Mam jednego audiobooka, ale to nie samo co wydanie papierowe.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to książka dla mnie. ; )
OdpowiedzUsuńOstatnio tak mam, że patrzę na książki Mankella w bibliotece, ale je odkładam i biorę jakiś inny kryminał, ale muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńTej książki jeszcze nie czytałam, czekam aż mi się rzuci w oczy w bibliotece.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że problemy z oczami są tylko przejściowe! Trzymaj się. :)
Przeczytałabym chętnie, ale szkoda że nie wszystkie postacie są wiarygodne.
OdpowiedzUsuńTy, ma prawie tak na imię, jak ja na nazwisko, haha :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci szybkiego powrotu oczek do zdrowia :)
Może to taki znak, że masz przeczytać jego książkę;P
UsuńDziękuję;)
Książkę mam już na półce. Życzę powodzenia na sesji:)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka! Sama mam problem z oczami i chyba muszę zacząć oswajać się z audiobookami, więc Mankella chętnie posłucham :)
OdpowiedzUsuń