Autor: JP Delaney
Tytuł: "Lokatorka"
Tytuł oryginału: "The Girl Before"
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 416
"Mieszkać tutaj... to trochę tak, jakby zostać uwięzioną w jego głowie"
W domu przy Folgate Street 1 mieszkała kiedyś Emma. Przeszła
niezwykle trudną weryfikację, jakiej podlegają wszyscy potencjalni
lokatorzy. Zgodziła się też na dziwne warunki wynajmu: żadnych książek w
domu, żadnych ozdób, żadnych zwierząt, utrzymywanie nieskazitelnego
porządku, wypełnianie od czasu do czasu kolejnych formularzy
(przypominających ten weryfikacyjny) wyglądających bardziej jak
psychotesty... Nie trwało to jednak długo. Emma już nie żyje.
W domu przy Folgate Street 1 chce zamieszkać Jane...
Pomysł na fabułę jest intrygujący. Dwie lokatorki tego samego domu,
które łączy nie tylko miejsce zamieszkania, ale również więź z
właścicielem Folgate Street 1 oraz niezwykłe podobieństwo fizyczne.
Wiemy od początku, że Emma już nie żyje, a jej miejsce chce zająć Jane.
Czy ona również zginie? I kto zabił Emmę? Chętnie podejrzewamy Edwarda,
właściciela budynku. Ale im dłużej czytamy, tym więcej skrywanych do tej
pory faktów wychodzi na jaw, a cała historia staje się coraz bardziej
skomplikowana.
Bardzo spodobała mi się konstrukcja książki: rozdziały pisane są
naprzemiennie z perspektywy Emmy oraz Jane. Powoli poznajemy wszystkie
wydarzenia, od tego co doprowadziło do przeprowadzki obu kobiet, przez
ich próby przystosowania się do nowego domu i panujących w nim warunków
oraz ich rozwijającą się znajomość z Edwardem. Zauważamy pewne schematy i
mnóstwo podobieństw ich sytuacji. Z czasem jednak widzimy coraz więcej
różnic.
"Lokatorka" to bardzo dobry thriller psychologiczny, którego
zakończenie... trochę mnie rozczarowało. Spodziewałam się czegoś innego,
może nawet bardziej oczywistego, a to co otrzymałam mnie nie
zachwyciło. Wiem jednak z dobrych źródeł, że nie wszyscy są tego samego
zdania, co ja;)
Tak czy inaczej powieść JP Delaney zasługuje na uwagę - pomysł i
wykonanie są bardzo dobre, a pewne wątki na długo zapadają w pamięć. Czy
bylibyście zdolni zostawić większość swoich rzeczy i zamieszkać w
niezwykle pięknym, surowym i nowoczesnym wnętrzu domu przy Folgate
Street 1? Co byście dzięki temu zyskali? A co moglibyście stracić...?
Moja ocena: 4,5/6
_____________Zródło zdjęć:
1. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4461437/lokatorka
2. unsplash.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie krytyczne. Odpowiadam na nie, oczywiście jeżeli mam coś do powiedzenia na dany temat;)