http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/32000/32816/155x220.jpg |
Jak wspomniałam na początku, książka Elizabeth Kostovy zawiera w sobie kilka elementów, które szczególnie mnie interesują. Jednak nie są to jej jedyne zalety. Akcja toczy się na kilku płaszczyznach czasowych - poznajemy różne wydarzenia bezpośrednio z opowieści głównej bohaterki, listów innych bohaterów czy też ich ustnych relacji. Nie stwarza to jednak wrażenia chaosu, wręcz przeciwnie - wszystko czyta się płynnie. Na plus należy też zaliczyć ciekawą fabułę, pełną zaskakujących wydarzeń, oraz dające do myślenia zakończenie. Z punktu widzenia (przyszłej) bibliotekarki muszę jeszcze dodać, że bohaterowie "Historyka" często przesiadują w bibliotekach i archiwach, zawierających naprawdę cenne zbiory. I nie mają problemów z posługiwaniem się katalogami bibliotecznymi;) Ehh, chciałoby się samemu mieć dostęp do takich skarbnic wiedzy;)
Polecam "Historyka" wszystkim miłośnikom tajemnic z przeszłości, Draculi, starych bibliotek... To ponad 600 stron dobrej opowieści.
___
Jak widać, powoli wracam do blogowego świata. Na stałe planuję wrócić po egzaminie licencjackim, który mam trzeciego lipca. Dziękuję za wyrozumiałość;)
Mam tę książkę już wieki na półce. Najwyższy czas chyba nadrobić zaległości i ją przeczytać! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie!
To jedna z moich ulubionych książek poświęconych wampirom - o rozbudowanej fabule, inteligentnych intrygach, a przy tym przyjemnie napisana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Recenzja zachęcająca :) Uwielbiam tajemnice :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam stare biblioteki :) Powodzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moje klimaty, więc pomimo świetnej i zachęcającej recenzji nie dam się skusić. :) Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminie! :)
OdpowiedzUsuńA ja trochę się przypomnę: jak tam zapatrujesz się na czerwcową Trójkę? Zostały tylko dwa dni
OdpowiedzUsuńNa tego Draculę nawet dałabym się skusić, ale ostatecznie mówię "nie". Nie jestem tak do końca przekonana, ale ... Kurczę.. Im dłużej piszę ten komentarz, tym bardziej się waham ;)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy słyszę o tej pozycji, jednak już jestem przekonana. Stare biblioteki uwielbiam. Draculę trochę mniej.
OdpowiedzUsuńNa pewno siegnę po tę książkę
OdpowiedzUsuńCzytałam, a jej druga część w planach
OdpowiedzUsuńJa studiuję na Uniwersytecie Śląskim a Ty?:>
OdpowiedzUsuńHistoryk hmm moja koleżanka pisała z niego licencjat. Opierając się właśnie na tej ksiażce opisała sposób przedstawiania ksiażek i bibliotek.
OdpowiedzUsuńMam w domu ale jeszcze nie czytałam ;)) czeka spokojnie na półce na swoja kolej.
tytuł dość niepozorny ;)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, ale na razie zrezygnuję
Ciekawe, muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJa tym razem spasuje, gdyż tematyka tejże książki całkowicie nie leży w moim literackim guście niestety.
OdpowiedzUsuńJeżeli jest biblioteka, jest archiwum, są tajemnice i listy, jest ciekawa przeszłość, to muszę po tę książkę sięgnąć!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby na egzaminie poszło Ci bardzo dobrze! :)
Ta książka czeka już na mojej półce od bardzo bardzo dawna, ale jakoś mi do niej nie po drodze. W końcu jednak na pewno przyjdzie na nią czas :)
OdpowiedzUsuńAno z samego "Historyka", genialny pomysł na pracę. ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowego posta. ^^
Książka jak najbardziej w moich klimatach. Ostatnio nawet chciałam ją kupić, jednak nie wiem co mnie powstrzymało.
OdpowiedzUsuńI jak tam, egzamin zdany? Udało się? :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mam ją wśród moich książek :) czytałam dobrych kilka lat temu i pamiętam, że mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!!