8/25/2012 10:02:00 AM

Jane Austen "Mansfield Park"




Autor: Jane Austen
Tytuł: "Mansfield Park"
Tytuł oryginału: "Mansfield Park"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 1995
Liczba stron: 454





Kto nie słyszał o Jane Austen i jej powieściach? "Duma i uprzedzenie", "Rozważna i romantyczna", "Mansfield Park"... Prezentowana dzisiaj przeze mnie książka została napisana w 1814 r., polskiego wydania doczekała się jednak dopiero w roku 1995. 

Jane Austen
Główną bohaterką powieści jest Fanny Price - uboga krewna, którą postanowiła zaopiekować się majętna rodzina żyjąca w rezydencji Mansfield Park. Poznajemy więc członków rodu Bertramów oraz życie angielskiej arystokracji. Życie, które toczyło się dosyć spokojnie, do czasu przybycia w pobliże Mansfield rodzeństwa Crawfordów - Henry'ego i Mary. Stali się oni przyczyną wielu dramatycznych wydarzeń.

Rodzina Bertramów wydaje się być, przynajmniej początkowo, dosyć antypatyczna. Rozrzutny i lekkomyślny starszy syn (Tom), leniwa pani domu, próżne córki, nieco oschły sir Bertram, irytująca pani Norris... Jedynie młodszy syn, Edmund, jest naprawdę sympatycznym człowiekiem - chociaż pod wpływem uczucia do panny Crawford i on nieco się zmienia. W środku tego wszystkiego mamy Fanny - dobrą, mądrą, ale czasami naiwną jak dziecko dziewczynę, która z racji swojego statusu jest traktowana gorzej niż reszta rodziny.
"(...) chociaż musiała niekiedy wiele przecierpieć, choć jej intencje często rozumiano opacznie, uczucia ignorowano, a rozsądku nie doceniano, choć poznała, jak boli despotyzm, szyderstwo czy lekceważenie, to jednak zawsze, gdy czegoś podobnego doświadczyła, przychodziło następnie jakieś pocieszenie"
Plakat ekranizacji z 1999r
Jane Austen roztacza przed czytelnikiem, jak zawsze, interesującą opowieść o życiu angielskich wyższych sfer i o problemach miłosnych młodych ludzi. I choć posługuje się językiem pełnym ironii, jak np. tutaj:
"Pan Rushworth od pierwszej chwili był pod wrażeniem urody Marii Bertram, a że chciał się żenić, wyobraził sobie, że jest zakochany."
nie jest to tylko lekka historia. Nacisk położony jest również na stosunek do zasad i do tradycji - których symbolem jest właśnie dwór Mansfield Park. 

Podczas czytania żałowałam, że czasy jednak się zmieniły i że prawdziwych dżentelmenów ciężko już dzisiaj spotkać.. Również stosunek do pewnych wykroczeń był nieco inny - bardziej surowy, ale też chyba bardziej sprawiedliwy... 

Cóż, jeśli chcemy przenieść się w ten czarujący świat, pozostaje nam tylko sięgnąć po "Mansfield Park" lub inną z powieści Jane Austen. Szczęśliwe zakończenie mamy gwarantowane.

Moja ocena: 4,5/6

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania "Trójka e-pik", prowadzonego przez Sardegnę. 

___________________________
Źródła zdjęć:
Okładka http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/70000/70952/155x220.jpg
Portret Jane Austen: http://people.brandeis.edu/~teuber/aust.jpg

18 komentarzy:

  1. O Jane Austen oczywiście słyszałam, ale wstyd się przyznać - nie czytałam jeszcze żadnej książki jej autorstwa. Oczywiście mam je w planach, więc prędzej czy później zapoznam się z jej twórczością. Mam nadzieję, że stanie się to niebawem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Także słyszałam o autorce, ale nie czytałam nic, co wyszło spod jej pióra. Obiecałam sobie, że nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że polskie wydanie było dopiero w 1995 r. Ciekawa informacja. Czytałam dawno temu to dzieło, oglądałam również film. Pewnie w przyszłości jeszcze raz przeczytam tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. "Mansfield Park" to jedyna powieść Jane Austen, której dotąd nie czytałam. Czeka na półce, ale ciągle odkładam ją na później, bo mocno rozczarowałam się "Opactwem Northanger" i trochę "Perswazjami".

    OdpowiedzUsuń
  5. Jane Austen znam z "Dumy i uprzedzenia" oraz "Rozwaznej i romantycznej". Szczerze jednak muszę napisać, iż wolę ekranizacje tych powieści aniżeli jej historię książkową. Jakoś trudno się odnajduje w klasyce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie czytałam nic autorstwa Jane Austen, ale mam zamiar szybko to nadrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja umieszczam Mansfield Park na trzecim miejscu po Dumie i Rozważnej...:) Nie mam wielu książek, które mogę czytac wielokrotnie (życia by brakło), ale do Austin wracam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej książce Jane dużo dobrego. Ja jednak na razie, pasuję. Zamierzam kiedyś, przeczytać Perswazje. A Mansfield jeszcze zobaczę. Pozdrawiam ;;)

    OdpowiedzUsuń
  9. W sumie czytałam tylko fragment "Dumy i uprzedzenia" po angielsku i jakoś mnie dalej do tej autorki póki co nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja do Jane Austin mam ambiwalentne odczucia. Przeczytać, przeczytam nawet z przyjemnością, ale ani trochę mnie nie zachwyca ta klasyka. W ogóle do mnie nie przemawia, brak mi w niej uczuć, namiętności, pasji.

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak, prawdziwych dżentelmenów już nie ma...
    Moje pierwsze podejście do Austen było raczej nieudane, ale mam zamiar zmierzyć się z nią ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Po dwóch spotkaniach z Jane Austen na razie odpuściła. "Emma" i "Rozważna i romantyczna" mnie wynudziły. Spróbuję jeszcze przeczytać "Dumę i uprzedzenie", ale jak ta książka mnie nie zainteresuje, to chyba dalsze próby odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ile razy słyszałam o Jane Austen i jej książkach...
    Tego chyba nie da się policzyć! ;)
    No i oczywiście jeszcze żadnej książki jej autorstwa nie przeczytałam, co wypadałoby zmienić.
    Tak dużo książek, tak mało czasu ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Planuję poznać całą twórczość Austen, więc kiedyś w przyszłości na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam trzy książki Jane Austen i bardzo przypadła mi do gustu jej twórczość. Najlepiej wspominam lekturę "Dumy i uprzedzenia" - rewelacyjna książka. Tej jeszcze nie miałam okazji czytać, ale za jakiś czas na pewno to zmienię :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam. Pierwszy raz usłyszałam o tej książce w książce "Nigdziebądź". :) Może kiedyś, na razie mnie nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tradycje i życie wyższych sfer w wykonaniu Austen? Biorę na ślepo. :) Uwielbiam powieści tej pisarki. "Mansfield..." jeszcze przede mną, ale w planach jest od dawna.

    Ja również szczerze żałuję, że czasy się zmieniły... I zawsze to uczucie mi towarzyszy po lekturze książek Austen. :) Jej proza jest niezwykle klimatyczna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pewnie kiedyś przeczytam, wypadałoby ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie krytyczne. Odpowiadam na nie, oczywiście jeżeli mam coś do powiedzenia na dany temat;)

Copyright © 2016 Miros de carti. Blog o książkach , Blogger