Autor: Ks. Piotr Dzedzej
Tytuł: "Porzucone sutanny. Opowieści byłych księży"
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 125
Odejście z kapłaństwa to bardzo trudny temat. Ciężko o nim pisać, ciężko też o nim czytać. A przede wszystkim kłopot sprawia zgromadzenie materiałów do takiej pracy. Ksiądz Piotr Dzedzej dotarł do ponad dwudziestu byłych kapłanów, którzy zgodzili się na rozmowę. Zapis tych wywiadów możemy odnaleźć w książce "Porzucone sutanny".
"Moim celem nie było (...) zaspokojenie ciekawości tych, którzy oczekują pikantnych plotek o kościelnych skandalach, choć i tak nastawiony czytelnik poczuje się z pewnością usatysfakcjonowany. Moim najważniejszym zadaniem nie było też tylko opisanie kilku ludzkich losów. Wiele osób sięgnie po ten tekst z czystej ciekawości, ale chciałbym, żeby ta ciekawość przerodziła się w troskę. Chciałbym, żeby ta książka przede wszystkim wzbudziła troskę o ludzi, którzy porzucili sutannę."
Ksiądz Dzedzej nikogo nie ocenia. Przedstawia po prostu, poprzez rozmowy, sylwetki ludzi którzy odeszli z kapłaństwa. Dlaczego tak postąpili? Powodów było wiele, a każda historia jest nieco inna. Natomiast wszystkie są bardzo poruszające i skłaniają do zastanowienia.
Podczas lektury możemy natrafić na niezrozumiałe dla nas terminy (np. suspensa), zostały one jednak wyjaśnione pod koniec książki.
"Porzucone sutanny" to szokująca lektura, opisująca zdarzenia, o których nie słyszy się na co dzień. Czy warto ją poznać? Myślę, że tak. Nie po to, żeby piętnować tych ludzi lub żeby czuć się lepszymi od nich "bo ja na pewno bym tak nie zrobił". Może raczej w tym celu, żeby uświadomić sobie jak ciężkim zadaniem jest bycie księdzem i że nie warto tylko krytykować. Może jeszcze z innego powodu...
"Ocenę pozostawiam tym, którzy czują się na siłach, aby to uczynić."______________________________
Źródło obrazka: http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/63000/63846/155x220.jpg
Wielu ludzi tak teraz narzeka na księży, choć sami nic nie wiedzą o ich poświęceniu... Bardzo zaciekawiła mnie ta pozycja, jeszcze jej nie spotkałam, ale mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją zdobyć. Zawsze zastanawiałam się nad podobnymi sytuacjami. Ciekawe :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i długo byłam pod wrażeniem. Tak więc w pełni zgadzam się z Twoją opinią...
OdpowiedzUsuńTak, coś wspaniałego. Książka, która na pewno zmieni myślenie innych o tym co księza myślą. Dzięki, że o niej mówisz, na pewno sięgnę!
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę pozycję już od dawna. Lubię książki, które poruszają poważne, nieraz szokujące i kontrowersyjne tematy.
OdpowiedzUsuńintryguje mnie ta książka od jakiegoś czasu, jednak nie miałam okazji jej jeszcze przeczytać, dzięki za recenzję:)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś spotkałam się z recenzją tej książki, chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńNiedawno czytałam podobną tematycznie powieść, gdzie były ksiądz opisywał wszelkie pikantne szczegóły z życia duchownego m.in. molestowanie seksualne ministrantów. Koszmar! Ja w każdym razie z ogromną ciekawością przeczytam "Porzucone sutanny".
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam. Uwielbiam książki opowiadające o faktach, nie koniecznie ujawnianych w telewizji.
OdpowiedzUsuńNie wiem, może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńNietypowa tematyka, chętnie bym przeczytała taką relację.
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiło się głośno o kapłanach, którzy porzucają swe dotychczasowe role i udają się do normalnego, przeciętnego życia. Schodzą z piedestału i zaczynają być krytykowani... Dziwne zachowanie ludzi.
OdpowiedzUsuńJa jednak nie uważam siebie za kogoś lepszego, mogę się jedynie uczyć na błędach swoich i innych, ale nie wolno mi pouczać. Książkę sobie odpuszczę. ;)
Oj mój klimat! Mam tą książkę w planach już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńHm, ja z takim małym pytaniem...
OdpowiedzUsuńSzukam książek, po których myśli się jeszcze przez kilka dni i płacze, kiedy czyta się ostatnie rozdziały. Możesz coś zaproponować? :)
Myślę, że to chyba książka warta przeczytania, ale kurcze nie wiem, czy dostanę ją w bibliotece..
OdpowiedzUsuńMyślę że ks Piotrowi za napisanie tej książki należy się nagroda nobla...
OdpowiedzUsuńtak tak należy się ,
OdpowiedzUsuń