10/02/2017 10:25:00 PM

Piotr Nesterowicz "Każdy został człowiekiem"





Autor: Piotr Nesterowicz
Tytuł: "Każdy został człowiekiem"
Wydawnictwo: Czarne
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 240








"Manipulacja i cenzura nie były najboleśniejszymi formami nacisku władz komunistycznych. Niemniej wywierały istotny wpływ na poglądy i wybory życiowe młodzieży, która na początku lat pięćdziesiątych wkraczała w dorosłe życie"
To właśnie o ludziach, których młodość przypadła na czasy powojenne, opowiada reportaż Piotra Nesterowicza. Poznajemy czwórkę głównych bohaterów: Reginę, Adelę, Mariana i Jana. Ich pamiętniki, które oprócz rozmów z ich rodzinami i znajomymi były głównym źródłem informacji dla autora, zostały opublikowane w dziewięciotomowym zbiorze "Młode pokolenie wsi Polski Ludowej".

Lektura tego reportażu była dla mnie fascynującym doświadczeniem. Książka dotyczy czasów nie tak bardzo odległych, o których jednak nie wiem zbyt wiele. Jak wyglądały próby odbudowy Polski po zniszczeniach wojennych i działania mające na celu utworzenie komunistycznego państwa z wzorowymi młodymi obywatelami? Jakim manipulacjom poddawano młodzież i jak bardzo niektórzy wierzyli w Polskę Ludową i ideały komunizmu? Jak ta ukochana ojczyzna potraktowała ich w dorosłym już życiu? O tych wszystkich sprawach dowiadywałam się na przykładzie głównych bohaterów. Na przykład Mariana, aktywnego członka Związku Młodzieży Polskiej, który w swoim młodzieńczym pamiętniku zapisał między innymi takie przemyślenia: "Będę walczył z miejscową kliką reakcyjnych niedobitków i zrobię wszystko, by wyprowadzić, jeżeli nie całą wieś, to przynajmniej moich rówieśników, z marazmu i niebezpiecznej śpiączki". Albo Reginy, której marzeniem było zostać nauczycielką. Czytałam o tym, jak ideały tych młodych ludzi blakły w porównaniu z prozą codziennego życia, które wcale nie było łatwe w powojennej Polsce. Jak szukali oni swojego miejsca na świecie i kogoś, z kim mogliby przez ten świat iść. Jak bardzo kochali swoją ojczyznę i szczerze pragnęli ciężko pracowac dla jej dobra. Jak dobre mieli intencje i jak często były one koszmarnie wykorzystywane przez obecne władze.

Nie będę tutaj opisywać losów głównych bohaterów oraz innych osób, których historie autor wplótł w swój reportaż. Jeżeli jesteście zainteresowani tamtymi czasami i tym, jak mogło wyglądać codzienne życie pokolenia Waszych dziadków, sięgnijcie po "Każdy został człowiekiem". Dla mnie była to niesamowita lekcja historii.

Tymczasem zostawiam Was z listą marzeń pewnej studentki z tamtych czasów:
"Moja koncepcja szczęścia:

1. Pensja w miarę wystarczająca - około 2 tys. zł.

2. Możliwie porządny typ na "towarzysza życia" (ładne dzieci - co najmniej 2).

3. Mieszkanie - najmniej 2 pokoje.

4. Motor.

5. Pies

i żeby mnie zęby nie bolały"
Moja ocena: 5/6
_________________
Zródła zdjęć:
1. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/298112/kazdy-zostal-czlowiekiem
2. https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Mlodziez.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie krytyczne. Odpowiadam na nie, oczywiście jeżeli mam coś do powiedzenia na dany temat;)

Copyright © 2016 Miros de carti. Blog o książkach , Blogger