8/15/2018 10:06:00 AM

5 w 1, czyli co czytałam kiedy mnie tutaj nie było



Nie było mnie tutaj dosyć długo, praca i przygotowania do ślubu po raz kolejny wygrały z blogiem. Ale wróciłam, znowu pełna zapału do pisania i z niecierpliwością oczekująca na nowe lektury. Dzisiaj chciałam krótko napisać o kilku książkach, które czytałam w międzyczasie. Każda z nich zasługuje na osobną recenzję, ale... niestety, nie tym razem. Trochę wyszłam z formy, a czasu ciągle brakuje. Zapraszam więc na przegląd tego, co zajmowało mnie ostatnio:

Stephen King "Outsider"

Powieść mojego ukochanego pisarza, na którą długo czekałam. I chociaż nie była horrorem w stylu Kinga z dawnych lat, to i tak bardzo mi się podobała (wiadomo, co innego mogłabym napisać) Sam pomysł z Outsiderem był świetny. A jeśli chodzi o wykonanie [SPOILER] mogę zarzucić Kingowi to, że ostatnio jego książki dobrze się kończą. Chyba wolałam, kiedy uśmiercał bohaterów i pozbawiał ich nadziei. Cóż... czy powinnam już odwiedzić psychiatrę? 



Alice Feeney "Czasami kłamię"

Książka pochłonięta w czasie, kiedy czytałam głównie thrillery psychologiczne. Podobała mi się, głównie ze względu na formę - główna bohaterka leży w śpiączce, wszystko słyszy i czuje, ale nie może porozumiewać się z innymi. I nie ma pojęcia, jak znalazła się w szpitalu, ale wie że ktoś jej bardzo zle życzy. Tylko kto...?  Pokręcona fabuła z zaskakującym zakończeniem, polecam miłośnikom gatunku.



Jon Krakauer "Missoula. Gwałty w amerykańskim miasteczku uniwersyteckim"

Reportaż o tym, co spotkało wiele młodych dziewczyn w Missouli - pozornie idyllicznym miasteczku uniwersyteckim. Historia o tym, jak padły ofiarą gwałtów, jak sobie z tym poradziły i jak zachowała się cała społeczność miejscowości, a także władze. Okazuje się, że to niezwykle trudny temat. Strach ofiar, niepewność, obrona gwałcicieli (przecież to tacy dobrzy chłopcy...), nienawiść w stosunku do zgwałconych dziewczyn i bardzo trudne procesy. Ciężko to streścić, trzeba po prostu przeczytać. 

Marek Szymaniak "Urobieni. Reportaże o pracy"

Kolejny przygnębiający reportaż, tym razem o polskim rynku pracy i o tych, którzy są w najgorszej sytuacji. Najdłuższe godziny pracy, najmniejsza pensja i bardzo ciężkie życie. Warto poznać ich historie. 





Sharon Huss Roat "#niewidzialna"

I coś w zupełnie innym klimacie - młodzieżówka przeczytana w ramach relaksu (i żebym wiedziała, co mogę polecać nastoletnim czytelniczkom). Całkiem przyjemna opowieść o Vicky zmagającej się z fobią społeczną (przy niej moja fobia społeczna to pikuś) i ukrywającej się w internecie pod nickiem @Observi. Coś dla nieśmiałych nastolatek i miłośniczek instagrama.




Czytaliście którąś z tych książek? Co o nich myślicie?

5 komentarzy:

  1. Czytałam trzy:
    - "Outsidera" - jestem bardzo zadowolona i nawet zakończenie uważam za w porządku ;)
    - "Czasami kłamię" - bardzo pozytywne zaskoczenie, super zakręcona :)
    - "Missoula" - jeden z tych mocniejszych reportaży, pomyśleć, że takie rzeczy dzieją się nawet teraz...

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam tych książek, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przymierzam się do reportażu o Missuoli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Po Kinga na pewno sięgnę, ale pewnie dopiero za jakiś czas. We wrześniu planuję za to zabranie się za jego "Bastion"; "Czasami kłamię" czytałam i przypadła mi do gustu; "Missoulę" chętnie bym przeczytała, chociaż temat trudny i czuję, że lektura tej książki nie będzie łatwa; "#niewidzialna" niby mnie nie kusi, ale temat fobii społecznej dosyć mocno mnie interesuje, więc może... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytalam "Outsidera" Kinga, który bardzo przypadł mi do gustu! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie krytyczne. Odpowiadam na nie, oczywiście jeżeli mam coś do powiedzenia na dany temat;)

Copyright © 2016 Miros de carti. Blog o książkach , Blogger