5/10/2012 07:56:00 PM

Jan Grzegorczyk "Cudze pole"

To już trzecia, po "Adieu" i "Truflach", powieść z serii o księdzu Groserze. Nie będę się już za bardzo rozpisywać o fabule - jeżeli ktoś zaglądał na mój blog wcześniej, miał okazję zapoznać się z opisami poprzednich części. Jeśli nie - to radzę zajrzeć do postu o "Adieu" i poznać całą historię od początku.

http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/27000/27373/155x220.jpg
W "Cudzym polu" ksiądz Groser kontynuuje budowę parafii, która otrzymuje potoczną nazwę "Pierwszych chrześcijan". Tak jak i wcześniej, bohaterem jest nie tylko on, ale i jego znajomi - duchowni i świeccy. Początkowo wydaje się, że ścieżki wszystkich bohaterów w tej ostatniej części się prostują, że wszystkie kłopoty się rozwiążą i nastąpi szczęśliwe zakończenie. Ale na to zakończenie będzie trzeba jeszcze poczekać, w końcu ludzkie życie potrafi być niesamowicie skomplikowane. Jedno trzeba przyznać. Przez prawie 400 stron powieści nie ma miejsca na nudę.

Polecam tą powieść wszystkim, którzy rozpoczęli już swoją przygodę z książkami z serii "Przypadki księdza Grosera". Warto poznać dalsze losy bohaterów, choć nie oczekujmy że wszystkie pytania doczekają się odpowiedzi.

Na koniec dwa cytaty.

Cytat otwierający książkę:
"Jest tylko jedna rzecz większa od tajemnicy zła. Fakt istnienia dobra." G.K. Chesterton

I, już tradycyjnie przy opisach książek z tej serii, opinia czytelnika:
"Grzegorczyk bezwzględnie obnaża słabości swoich bohaterów. Nie oszczędza ani duchownych, ani świeckich, ani czytelników. Z humorem i zrozumieniem ukazuje wszelkie przejawy kościelnej bufonady i obłudy. W żadnym wypadku nie jest to książka pesymistyczna, zbyt dużo w niej wiary i miłości. Wokół Grosera jest miejsce dla życiowych połamańców i rozbitków szukających ciepła i uczucia, czyli dla wszystkich. Marzenie o świętym księdzu. Są tacy...?" Grzegorz Chrzanowski, dominikanin. 

8 komentarzy:

  1. Nie kojarzę autora. A seria mnie średnio przekonuje. Chociaż może warto byłoby poznać po "Księdzu Rafale" inne historie duchownych. Szkoda, że mam aż tyle książek do przeczytania. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę poznać powyższą serię, gdyż bardzo mnie ona ciekawi. Ciekawią mnie perypetie duchowych a ksiądz Groser wydaje się być naprawdę interesującą postacią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Historia nie zbyt mnie porwała, raczej sobie daruję tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś mnie tym opisem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Początkowo z pewnością nie są, jednak z czasem się o nich zapomina i tak jak wspomniałaś, ludzie ich nie dotrzymują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo interesuje mnie ta seria o księdzu. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zapoznać z nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam Twoje recenzje na temat poprzednich części przygód księdza Grosera. Niestety, pomimo ciekawych recenzji nie mogę obiecać, że zapoznam się z tymi pozycjami. Takie książki raczej mnie nie kręcą... Ale mogę polecić je mojej Rodzicielce :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza część już dawno za mną. Dwie pozostałe przeczytam w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie krytyczne. Odpowiadam na nie, oczywiście jeżeli mam coś do powiedzenia na dany temat;)

Copyright © 2016 Miros de carti. Blog o książkach , Blogger