Opowiadanie pochodzi ze zbioru "Marzenia i koszmary" (Warszawa: Albatros, 2003)
"Perspektywa wyprawy w nieznane budziła w niej miły dreszczyk emocji. Zapomniała, że takie wyprawy robione pod wpływem chwilowego impulsu często kończą się zagubieniem w plątaninie bocznych, lokalnych dróg, po których później błądzi się bez końca pośród głuszy"
Mary i jej mąż Clark postanowili wybrać się na wycieczkę i lepiej poznać Oregon, w którym chwilowo mieszkali w związku z praca wykonywaną przez mężczyznę. To miała być wspaniała przygoda. I była, dopóki Clark nie zdecydował się użyć skrótu, żeby szybciej dotrzeć do miejscowości Toketee Falls. Po drodze coś poszło nie tak i ostatecznie Mary i Clark zgubili się gdzieś pośród wąskich leśnych dróg. Kiedy zobaczyli drogowskaz informujący, że zbliżają się do jakiegoś miasteczka, odetchnęli z ulgą. Ale nie na długo...
"Witajcie
w Niebie Rock and Rolla, Oregon.
U NAS ZABAWA NA STO DWA!
PRZEKONACIE SIĘ SAMI!"
Nie od dziś wiadomo, że urokliwe małe miasteczka mogą kryć przerażające tajemnice. Tak też było w przypadku Nieba Rock and Rolla. Jest to jednocześnie jeden z ulubionych motywów Stephena Kinga. Pomyślcie chociażby o Castle Rock.
"(...) nie sądzę, żeby historia ta naprawdę wbiła się w pamięć, powodowała gęsią skórkę; może dopiero na ostatnich sześciu czy ośmiu stronach" Stephen King
Opowiadanie rzeczywiście nie przeraża, ale może wywołać w czytelniku niepokój. Może też sprawić, że zastanowicie się dwa razy, zanim zdecydujecie się na użycie skrótu, zwłaszcza jeśli droga prowadzi przez las. A na widok urokliwego małego miasteczka, żywcem wyjętego z obrazów Normana Rockwella, poczujecie dreszcz strachu....
Moja ocena: 5/6
PS. Opowiadanie zostało zekranizowane - kilka lat temu powstał serial "Marzenia i koszmary Stephena Kinga", w którym każdy z odcinków (niestety jest ich tylko 8) poświęcony został innej historii z tego zbioru.
____________________Źródła zdjęć:
1. http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/9c/46/06/9c4606d192b142fcf1499f0584d79866.jpg
2. http://media-cache-ec0.pinimg.com/736x/fe/b5/d2/feb5d250c9e9a8e42ace2abcd877a770.jpg
Kompletnie nie pamiętam tego opowiadania, ale w sumie trudno się dziwić, bo dwa tomy "Marzeń i koszmarów" wymęczyły mnie okrutnie. To był prawdziwy horror, tylko nie wiem, czy o to chodziło Kingowi. :D
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że nie o to;) Kurczę, szkoda... Z drugiej strony, chyba zbyt entuzjastycznie podchodzę do jego opowiadań;)
UsuńNie znam tego opowiadania z prostego względu. Nie czytałam jeszcze "Marzeń i koszmarów". Dotychczas poznałam prozę autora w wersji lajt, czyli ,,Joyland'', ,,Dallas 63'' itp. i szczerze, tak średnio mi się podobało. Wolę chyba mroczniejsze oblicze Kinga i to na filmowym ekranie. Oglądałam niedawno ,,Cmętaż zwierząt'' i zrobił na mnie mega piorunujące wrażenie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zauważyłaś Stephena Kinga, który osobiście pojawił się w tym filmie?;)
UsuńPamiętam! Ten tytuł jest tak charakterystyczny i dobrze dobrany do treści, że od razu skojarzył mi się właściwie! A opowiadanie rzeczywiście wywołuje gęsią skórkę i niepokój, jest świetne!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ktoś podziela moje zdanie;)
UsuńOstatnio dopiero zaczęłam moją przygodę z Kingiem. Czytam "Miasteczko Salem" ale nie wiem co o nim myśleć. Na razie nie wciąga. A za tym opowiadaniem możliwe że się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuń"Miasteczko Salem" to dobra powieść (według mnie), ale nie rewelacyjna. King pisał już lepsze książki. W każdym razie mam nadzieję, że coś z jego twórczości Ci się spodoba;)
UsuńTo opowiadanie ciekawiło mnie odkąd wspomniałaś o nim w poprzednim poście z tej serii. Chętnie poznałabym tą historię. :)
OdpowiedzUsuńO, taką ekranizację bardzo chętnie bym obejrzała. Dobra jest?
OdpowiedzUsuńDosyć dobra. Ale mam wrażenie, że spodoba się głównie osobom, które czytały opowiadanie. Chociaż...może to tylko moja opinia. W każdym razie cały serial podobno jest niezły (ja widziałam tylko jeden odcinek)
UsuńNie potrafię się przekonać do Kinga....
OdpowiedzUsuńLubię krótkie formy. To opowiadanie mnie zaciekawiło - jednak King to nie mój ulubiony autor, więc na razie poczekam i zajmę się innymi pozycjami. Tytuł sobie zapisałam :)
OdpowiedzUsuńA mnie osobiście Miasteczko Salem zauroczyło
OdpowiedzUsuń