Opowiadanie jest dostępne za darmo, w różnych formatach, w serwisie WolneLektury.pl
Pewien mężczyzna, będący jednocześnie narratorem opowieści, zatrzymuje się na noc w opuszczonym zamku. Trafia do komnaty na wieży, wypełnionej ogromną ilością obrazów. Znajduje w niej również książkę, w której opisano wszystkie zawieszone na ścianach malowidła. Podróżnik, zamiast pogrążyć się we śnie, spędza czas na przyglądaniu się obrazom. Około północy zauważa coś, co wcześniej umknęło jego uwadze - portret pięknej młodej dziewczyny. Zafascynowany, wpatruje się w niego przez długi czas. W końcu postanawia odszukać jego opis w przeglądanej wcześniej książce. Tym sposobem poznaje tragiczną historię kryjącą się za powstaniem niezwykłego, "pełnego życia", wizerunku.
To jedno z najkrótszych opowiadań Edgara Allana Poe. Po raz pierwszy zostało opublikowane w 1842 r. Tak naprawdę zawiera dwie historie - mężczyzny, którego nie poznajemy nawet z imienia i dziewczyny sportretowanej na niezwykłym obrazie.
Tak wyglądał podpis autora |
Inspiracją do napisania tego tekstu była między innymi książka "Tajemnice zamku Udolpho" autorstwa Ann Radcliffe - prekursorki powieści gotyckiej. Natomiast opowiadanie Poego miało częściowy wpływ na powstanie "Portretu Doriana Graya" Oscara Wilde'a. Interesująca sieć zależności.
"Portret owalny" to krótki tekst o przemyślanej kompozycji i niezwykłej sile oddziaływania. Uważa się, że autor chciał za jego pomocą przedstawić relacje między sztuką i życiem. Relacje, które mogą okazać się toksyczne, jeśli ktoś bez reszty poświęci się swojej pasji. Ponieważ za pomocą sztuki można nie tylko tworzyć. Można też niszczyć. Destrukcji ulegają źle zamalowane płótna, kartki z nieudanymi wierszami, a nawet czyjeś życie.
Opowiadanie, oprócz pięknego języka jakim zostało napisane (dodatkowo zyskującego na wartości w tłumaczeniu Bolesława Leśmiana), ma też inną zaletę - atmosferę grozy, tak charakterystyczną dla dzieł Edgara Allana Poe. "Portret owalny" to mroczna historia autorstwa pisarza, który uważał śmierć pięknej kobiety za najbardziej poetycki temat na świecie...
Moja ocena: 5/6
_______________________
Źródło zdjęcia:
Twórczość Poego ciągle przede mną, ale jestem pewna, że niedługo poznam większość jego opowiadań ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej do mnie przemawia fakt, iż panuje tutaj atmosfera grozy, którą ja szalenie lubię, dlatego nie omieszkam przeczytać powyższe opowiadanie, jak tylko trafi w moje ręce.
OdpowiedzUsuńZnalazłam już to opowiadanie stronie wolnelektury.pl. Faktycznie krótkie - raptem dwie stronniczki.Przeczytam sobie wieczorem :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńLubię Allana Poe, mam nadzieję kiedyś zapoznać się z całą jego twórczością.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Edgara Allana Poe. Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńZaraz poszukam tego opowiadania :)
Niezłe opowiadanko - Twoja zasługa w tym, że przeczytałem ;)
OdpowiedzUsuńI cieszy mnie to;)
UsuńLubię twórczość E.A. Poe, w jego tekstach niesamowicie podoba mi się klimat, no i piękna proza. Nie wiem czy w najbliższym czasie przeczytam to opowiadanie, ale znając moje umiłowanie do krótkich form, to wcześniej czy później na nie trafię.
OdpowiedzUsuńPodpis Poego trochę przypomina mi moje zawijasy, czy coś to oznacza? :-)
Nie mam pojęcia... ale jeśli przyjmiemy, że charakter pisma mówi coś o osobowości - bałabym się;)
UsuńW czasach licealnych zaczytywałam się w twórczości Poego i do dziś mam wielki sentyment do opowiadań tego autora. :))
OdpowiedzUsuńCiągle przede mną wszystkie jego utwory...
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
W.
Co do Poego nigdy nie mam wątpliwości. Atmosfera grozy gwarantowana.
OdpowiedzUsuńPoe zawsze wart jest uwagi :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji poznać twórczości tego autora, ale przy tym opowiadaniu chętnie to nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuń